Każda kobieta marzy o rodzinie szczęściu i o pięknym domu. Uważam, że dom jest kluczowym miejscem do życia i musi posiadać odpowiednie i przyjazne wnętrza. Oto moja wizja mojego przyszłego miejsca zamieszkania. Moim marzeniem jest mały parterowy dom, oczywiście z ogródkiem. W pierwszej kolejności zacznę kuchnia, która jest centrum domowego ogniska. W mojej rodzinie od zawsze miejscem spotkania była właśnie kuchnia. Marzą mi się jasne meble kuchenne na wymiar w kolorze beżu, a do tego pozłacane uchwyty. Blaty, wiadomo, też jasne. Nie przypadkowo bardzo podobają mi się delikatne odcienie mebli w kuchni. Z doświadczenia wiem, że łatwo się je czyści oraz nie widać smug wody lub innego środka czyszczącego. Bardzo bym chciała, aby w mojej kuchni znajdowały się bardzo dobry sprzęt AGD. Mam tu na myśli dużą lodówkę, mikser, kuchenkę gazową lub elektryczną, piekarnik i inne niezbędne sprzęty do gotowania w kuchni. Nie potrafię wyobrazić sobie tego pomieszczenia bez dużego stołu dla całej rodziny. Przejdźmy teraz do salonu. W mojej opinii, salon jest ozdobą każdego domu. Głównie skupiamy się na tym, by dobrze wyglądał i był wygodny, niż funkcjonalny. Właściwie to często salony są zupełnie nieprzemyślane. Natomiast mój wymarzony salon składałby się z ogromnego na dwanaście osób stołu. Kominek również jest niczego sobie jako element wystroju, jednakże w moim mniemaniu miałby on swoje zastosowanie jako oszczędne ogrzewanie w trakcie zimy, a do tego tworzyłby niepowtarzalny klimat! Duży telewizor powieszony na ścianie byłby nowoczesnym elementem przestrzeni. Generalnie nie jestem fanką oglądania telewizji, aczkolwiek sądzę, że jest to nieodłączny element wystroju pokoju dziennego. Uwielbiam różne odcienie beżów i burgundów i dlatego w przyszłości mój salon będzie w tych odcieniach. Na przykład wszystkie ściany bordowe, a jedna centralna, środkowa w kolorze beżu dla rozjaśnienia. Kanapa miałaby kolor ciemnego dębowego brązu, rozkładana, z możliwością spania. Dodatkowo dwa fotele tego samego koloru, co kanapa w kształcie stożka. Nie przypadły mi do gustu proste, zwykłe kształty i ostre kanty tak dobrze znane z nowoczesnych mebli. Miejscem na różne dodatki w postaci kwiatów, małych ozdób byłaby wnęka w ścianie nad szafkami, a do tego podświetlana malutkimi lampkami nadawałaby ciepły klimat pomieszczeniu. Podłoga w kolorze jasnym jest idealnym rozwiązaniem jeśli chodzi o jej sprzątanie. Na ścianach zawiesiłabym zdjęcia swojej rodziny. Mojej najwyższej w życiu wartości. Firany są nieodłącznym elementem dekoracji nadającym wnętrzu przyjazny dla oka widok. Zasłony długie, związane na środku kokardką wpasowałyby się idealnie we wnętrze. Lustro powiększałoby optycznie tę przestrzeń. W każdym mieszkaniu należy wyznaczyć część osobistą i część dla gości, dlatego warto, by każdy domownik miał zapewniony swój kąt. Mój pokój składałby się po prostu z łóżka, biurka, fotela i regału. Uwielbiam czytać w ciszy książki. Zapomniałam wspomnieć o dużej stojącej lampie dającej ciepłe światło i służącej za bardzo dobre oświetlenie do czytania książek.
Mój dom posiadałby dwie łazienki. W jednej znajdowałaby się duża wanna mieszcząca dwie osoby, z masażerem i z innymi funkcjami relaksacyjnymi. Standardowo ubikacja i umywalka z szafką i lustrem. Kolor łazienki byłby w szarych odcieniach z zielonymi dodatkami takimi jak ręczniki itp, kubek na szczoteczki do zębów, z półeczkami nad wanną do położenia płynu do kąpieli i szamponu oraz kaloryfer. Druga łazienka wyposażona w kabinę prysznicową, ale bez brodzika. Jedynie byłyby to zasuwane drzwi i kafelki ułożone pod kątem spływu. Jest to nowoczesne rozwiązanie dające łatwość w czyszczeniu łazienki jak i w montażu. Owa łazienka miałaby kolor czarny z dodatkami szarymi, białymi i czerwonymi półeczkami. Oczywiście łazienki duże i przestronne do łatwego korzystania. Sypialnia nie jest szczególnym miejscem w lokalu skoro tylko i wyłącznie jej funkcją jest jedynie spanie i odpoczynek. Natomiast duże łóżeczko, musi być nieskładane. Dwie komody po jednej i drugiej stronie w kolorze brzozy, czyli ponownie, w jasnym. Małe lampki sypialniane również byłyby fajną dekoracją. Komoda z jasnego litego drewna z czterema szufladami na bieliznę zapełniłaby pustą powierzchnię. Zasłony ciemne i długie, tak a by w dzień i nad ranem nie wpuszczały światła do pomieszczenia. Przedpokój musi być duży, ponieważ w tym miejscu witamy naszych gości. Wieszak na kurtki, szafka na buty, to meble, których nie może zabraknąć. Zabudowana ogromna szafa, by upchnąć wszystkie mniej uważane rzeczy jest chyba nieodzowna w każdym domu. Zasuwana na kółkach, z ogromnymi lustrami. Jej środek to dziesięć półek, trzy duże szuflady oraz jedna strona poświęcona na rzeczy potrzebujące wieszaka. Tak czy inaczej, w mojej opinii, najlepszymi rozwiązaniami są jasne meble, które są łatwe w utrzymaniu. Oczywiście należy sprzątać i dbać o porządek, jednak wiem z autopsji, że przy meblach z ciemnymi blatami jest to bardzo utrudnione, ponieważ na nich widać dosłownie wszystko, bardzo często trzeba je polerować oraz kupować specjalne środki chemiczne, pozwalające utrzymać meble na dłużej w czystości bez smug i odciśnięć palców. To samo dotyczy również podłogi, dlatego najlepszym rozwiązaniem są jasne kolory mebli oraz podłóg.
Większość domów posiada kotłownie, a w niej piec ogrzewający dom. Wolałabym jednak, aby takie pomieszczenie było odosobnione od pozostałych, a właściwie od całego domu, ponieważ jest tam niemiły zapach oraz często z kotłowni przynosimy dużo brudu i sadzy, oczywiście w momencie kiedy musimy skorzystać z tego miejsca. Oczywiście, jest także możliwość zamontowania pieca na pellet lub olej, który nie wymaga regularnego doglądania. Jedynie od czasu do czasu trzeba czegoś dorzucić lub skontrolować temperaturę.
Jest wiele rozwiązań na tę kwestię, ale będę je rozpatrywać w momencie, gdy faktycznie realnie będę planować swój wymarzony dom. Na ten moment staram się oglądać i w swojej wyobraźni budować wymarzone wnętrza u i planować zakupienie mebli.