Niezależnie od tego czy mieszkasz w dużym domu, czy skromnym mieszkaniu z pewnością nie lubisz niespodziewanych wizyt, kiedy masz świadomość, że panuje tam bałagan. Wielokrotnie kiedy ktoś nas zaskoczy, obiecujemy sobie, że to ostatni raz. Często nie wiemy od czego zacząć. Na pewno warto brać pod uwagę rozwiązania, które pozwolą zapobiegać bałaganowi oraz takie, które pozwolą go uprzątnąć. Oto pięć rad, które pozwolą zapanować nad chaosem i pozwolą cieszyć się każdą wizytą.
1. Pozbądź się zbędnych przedmiotów
Nie warto gromadzić zbyt wielu rzeczy, ponieważ to one najbardziej sprzyjają tworzeniu się bałaganu. Liczne bibeloty zalegające na półkach jedynie gromadzą kurz. Im więcej kurzu, tym więcej sprzątania, a przecież nie o to chodzi.
2. Inwestuj w funkcjonalne produkty
Warto również pomyśleć o rzeczach, które pomogą nam się zabezpieczyć przed brudem. Takimi produktami są przykładowo wycieraczki wewnętrzne. Mało kto o nich myśli, a profesjonalne wycieraczki wejściowe do butów są niezastąpionym produktem nie tylko w obiektach biurowych. Bardzo często zdarza nam się czegoś zapomnieć i wracając do domu, nie mamy już czasu, aby ściągnąć buty. Wbiegające dzieci, które za wszelką cenę chcą pierwsze być w domu, bardzo często zatrzymują się dopiero w pokoju.
3. Nie zostawiaj wszystkiego na jeden dzień
Aby sprzątanie nie kojarzyło nam się z koszmarem, warto codziennie wykonywać drobne czynności, nie zostawiając wszystkiego na jeden dzień. Jest to dodatkowo doskonałe rozwiązanie na wypadek niespodziewanych wizyt – zawsze będzie widoczny jedynie niewielki bałagan, a możliwe, że całkowicie nad nim zapanujemy.
4. Wypracuj dobre nawyki
Nie można również zapominać o dobrych nawykach. Odkładanie rzeczy na miejsce, ścielenie łóżka niedługo po przebudzeniu to klucz do dobrej organizacji przestrzeni. Nie warto również pozostawiać sobie porządków na kolejny dzień. Wydawać by się mogło, że kilka talerzy po kolacji nie zrobi bałaganu, ale z pewnością zupełnie inaczej wchodzi się do kuchni, w której jest porządek.
5. Nie bierz wszystkiego na siebie
Na sam koniec warto wprowadzić zasadę, że każdy odpowiada za swój bałagan. Nawet w niezbyt licznej rodzinie jedna osoba może sobie nie poradzić. Można pomyśleć o tym, aby wyrabiać w dzieciach dobre nawyki. Na początku nie obędzie się z pewnością bez pomocy, ale należny mieć nadzieję, że zaprocentuje to w przyszłości.