Czasem patrzymy na wnętrze naszego mieszkania i zastanawiamy się co można zmienić. Kolor mebli już nam się znudził, a na kupienie nowych nie koniecznie mamy budżet. Ciemny kolor przytłacza, przyciemnia nasz wystój, jeśli chcemy coś zmienić, nie koniecznie musimy je wyrzucać.
Najlepiej do odświeżenia danego mebla, sprawdza się kolor biały, wygląda estetycznie, świeżo, delikatnie, pasuje do większości kolorów i faktur. Psychologia koloru określa biały jako symbol niewinności i czystości, wiąże się z doskonałością. Więc jak pomalować meble na biało? Oto prosty i tani sposób.
Malowanie mebli wcale nie jest trudne, nie trzeba posiadać szczególnych zdolności malarskich czy też stolarskich aby to zrobić. Najpierw zacznijmy od wyboru odpowiedniej farby. Jeżeli postawimy na jakość produktu, ułatwi nam to w dużym stopniu pracę. W większości przypadków sprawdza się farba wodorozcieńczalna. Nie emituje ona przykrego i drażniącego nas nos zapachu, jest idealna dla tych, którzy posiadają wrażliwe oczy bądź mają alergie. Na rynku dostępnych jest bardzo dużo farb o przeróżnych kolorach i do odpowiednich tekstur. Zazwyczaj malowanie mebli kuchennych z płyty MDF, jak i pokrytych okleiną, a nawet drewnianych wymaga od nas zakupu jednego wyrobu. Są to głównie farby akrylowe, uniwersalne, charakteryzują się one dużą odpornością na szereg czynników, takich jak oddziaływanie promieniowania słonecznego, wilgoci czy też szorowania. Na rynku mamy również do czynienia z farbami renowacyjnymi, to specjalna gama wyrobów do odnawiania mebli kuchennych oraz innych powierzchni. Farby te charakteryzują się tym, że są łatwe w rozprowadzaniu, dzięki nim można uzyskać trwały i atrakcyjny wygląd.
Po wyborze odpowiedniej farby możemy zabrać się za malowanie.
Surowiec, z którego został wykonany mebel, jest inaczej traktowany.
Jeżeli chcemy pomalować mebel, który jest drewniany, najpierw należy go starannie zeszlifować i oczyścić. Farba położona na równej i czystej powierzchni będzie wyglądała ładniej i estetyczniej. Drewno powinno być przecierane wzdłuż włókien, aby nie widać było niekorzystnych zadrapań. Po dokładnym wyczyszczeniu przecieramy mebel wilgotną ściereczką, usuwając pył, który zgromadził się na powierzchni. Następnie malujemy, akrylową farbą podkładową. Gdy farba wyschnie, na powierzchni pojawią się, drobne włókna. Łatwo można jest usunąć papierem ściernym drobnoziarnistym. Następnie nakładamy farbę, tyle warstw ile jest dla nas satysfakcjonujące i gotowe. Całość zabezpieczamy lakierem.
Natomiast jeśli posiadamy meble z okleiny lub są one wykonane z MDF, nie szlifujemy, musimy je zmatowić papierem ściernym, nałożonym na uchwyt. Jednak należy to robić bardzo ostrożnie, po zmatowieniu powierzchni, przecieramy całość wilgotną ściereczką, całość gruntujemy lakierem.
Malowanie mebli nie jest skomplikowane, jeśli chcemy pomalować trudno dostępne miejsca, używamy do tego pędzla, a do większych powierzchni wałka. Gdy pomalujemy całość farbą, należy odczekać przynajmniej 8 godzin. Ważną rzeczą jest to, że po nałożeniu pierwszej warstwy farby i jej wyschnięciu, trzeba delikatnie zeszlifować całość papierem ściernym drobnoziarnistym. Usuwamy w ten sposób wystające włókna, które wyglądają nieestetycznie. Po nałożeniu drugiej warstwy czekamy 24 godzin aż wyschnie i gotowe. Posiadamy nowy mebel w naszym wnętrzu.
Przejdźmy teraz do kuchni, szafki kuchenne nie zawsze trzeba wymieniać, w nie również można tchnąć nowe życie. Odnawianie mebli kuchennych to obecnie modny trend, który staje się coraz bardziej popularny. Nasze zwykłe kuchenne meble posiadają ogromny potencjał.
Wysoka intensywność eksploatacji, narażenie na zatłuszczenia, plamy z oleju, oddziaływanie pary wodnej, a przede wszystkim wreszcie ryzyko uszkodzeń mechanicznych sprawiają, że już po kilku latach na frontach szuflad i szafek możemy zauważyć mniej i bardziej poważne rysy czy przetarcia, które nie wyglądają ładnie. Malowanie szafek to o wiele lepsza i tańsza alternatywa.
W pierwszej kolejności należy zrobić przegląd mebli, sprawdzamy stan szuflad, półek, korpusów, jak poważne są rysy i wszelkiego rodzaju zadrapania. Bywa tak, że można je uzupełnić specjalną masą (np. do ubytków w drewnie) lub zeszlifować za pomocą papieru ściernego gruboziarnistego. Przy okazji myślimy o regulacji i wyprofilowaniu (a w niektórych przypadkach również wymianie) okuć, zawiasów i prowadnic.
Teraz możemy przystąpić do ich malowania. W tym celu należy zdemontować uchwyty i gałki, co umożliwi nam dokładne przeprowadzenie prac. Demontaż drzwiczek szafek nie zawsze będzie wskazany. Można to zrobić dla ułatwienia dalszych prac renowacyjnych.
Cały proces przebiega bardzo podobnie jak w przypadku zwykłych mebli. Podstawą jest, zmatowienie powierzchni, czyli przetarcie jej papierem ściernym, a przy okazji zeszlifowanie wszelkich nierówności i spłycenie rysek oraz zadrapań. Jeśli nasza powierzchnia nie będzie wystarczająco szorstka to utraci na przyczepności, z czasem zacznie się łuszczyć i odklejać, a tego byśmy nie chcieli. W pierwszej kolejności matowimy powierzchnie mebla gruboziarnistym papierem ściernym, następnie wygładzamy podłoże i pozbywamy się zadziorów za pomocą papieru drobnoziarnistego. Po tak przeprowadzonym zabiegu farba którą będziemy malować, idealnie przylegnie do mebla. Genialnym trikiem pozwalającym na wizualne odświeżenie wyglądu starych mebli kuchennych jest zdemontowanie przedniej listwy maskującej. Pomyślmy też o wymianie nóżek, podłoga stanie się lepiej widoczna. To proste zabiegi, które dodają lekkości naszej aranżacji wnętrz.
Nie zapomnijmy o drobnostkach, także o wymianie gałek i uchwytów, te małe szczegóły tworzą całość. Dzięki temu znacznie łatwiej osiągniemy dany styl wnętrza. Uchwyty rustykalne i nowoczesne, industrialne i klasyczne, loftowe, retro są dostępne w każdym markecie budowlanym i w sklepach internetowych.
Wystarczy zmiana koloru, tonacji czy odcienia, a przy tym wszystkim przemyślany dobór dodatków, by stworzyć wymarzoną kuchnię lub salon z meblami jak z okładki wnętrzarskiego magazynu.
